Autor |
Wiadomość |
Roxana |
Wysłany: Wto 17:43, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Ja Łapę bardzo lubię Ale bardziej jako takiego luzaka. Trochę mnie to wkurzało, że tak zajmował się Harry'm. |
|
 |
pomyLUNA LOVEgood |
Wysłany: Sob 15:29, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
Chcesz poczytać o dręczeniu Severusa, przyznaj się . Ja myślę, że nie jest wcale taki dobry pomysł... Ileż można opisywać ich wygłupy... Przejadłoby się paru stronach, tak samo jak fanfiction o Huncwotach... |
|
 |
Kate |
Wysłany: Sob 13:05, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
A ja uwielbiam osobę Syriusza:D I zgadzam sie z Madzią, że fajnie by było gdyby Rowling napisał np: "Szczenięce lata Huncwotów". Fajnie by było, ale można tylko pomarzyć... |
|
 |
mikimuza |
Wysłany: Pią 17:12, 22 Lut 2008 Temat postu: nom |
|
nom zgadzam się z tobą  |
|
 |
pomyLUNA LOVEgood |
Wysłany: Sob 15:26, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dzięki,a le nie skorzystam.
Nadal podtrzymuję, ze Łapa odrzucił rodzinę tylko dlatego, że czuł się gorszy... |
|
 |
mikimuza |
Wysłany: Czw 11:54, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
spróbuj rąbnąć se z patelki może ci przejdzie  |
|
 |
pomyLUNA LOVEgood |
Wysłany: Śro 16:38, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
No masz ci los! Znowu zapomniałam się zalogować.
Macie jakieś sposoby na przedwczesną sklerozę? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 16:35, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tak, założę się, że mały Ted byłby ulubionym kuzynem Syriusza. Jedynym porządnym, chciałoby się dodać.
ja myślę, ze na tle swojej rodziny Łapa wygląda dosyć blado... |
|
 |
mikimuza |
Wysłany: Wto 17:26, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
szkoda że musiał zginąć szkoda Syriusza potem jeszcze Dumbledore umarł... jeszcze zgredek potem glizdogon... no chociaż glizdogon to nie jest strata wszyscy umierają tylko ! a jeszcze szalonooki umarł Lupin zas miał dziecko z Tonks się ożenili nawet.  |
|
 |
pomyLUNA LOVEgood |
Wysłany: Wto 21:49, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
A ja myślę, że ta postać ma skłonności do przesady. W jednaj chwili Łapa- beztroski, lekkomyślny-albo raczej bezmyślny, hulający na potęgę, a w następnej chwili troskliwy, aż nazbyt ojciec chrzestny. Wujek dobra rada, jak go mirrielowcy nazywają. Taka karykatura, według mnie. Sorry  |
|
 |
mokuszle |
Wysłany: Wto 12:40, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
Włanie, czasem wydaje mi się że Syriusz to są 2 rozne osoby. 1 wielki luzak traktujacy zycie jak zabawe a 2 to ten nopikunczy zajmujacym sie Harry`m. Trudno ocenić taką osobę ale ja zawsze go lubiłam  |
|
 |
Madzia |
Wysłany: Sob 15:48, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jak dla mnie to Łapa jest super i z teraz i wcześniej:) oczywiście chodzi mi o czasy szkolne,fajnie by było gdyby powstała osobna część harrego pottera ,ale o jego rodzicach i reszcie huncwotów,chciałabym zobaczyć jak ona ich przedstawi,jakie bedą mieli charaktery bo w opowiadaniach bywa różnie,są takie w których Syriusz jest cool ma ekstra charakter itd,ale sa tez takie w ktorych jeste ostatnim chamem i najlepiej wykluczylabym te postac, chociac patrzac na 3 czesc hp to ta druga wersja jest malo prawdopodobna...i cale szczescie;) |
|
 |
Alex |
Wysłany: Nie 22:46, 11 Mar 2007 Temat postu: Syriusz Black |
|
Według mnie przez całe życie był za dużym luzakiem. To go zgubiło... Zamiast po wyjściu z Azkabanu spróbować żyć normalnie, nie robił nic, żeby zmienić swoją egzystencję. Jednakże zawsze będę bronić tą postać, bo od samego początku Łapa próbował być ostoją dla Harry'ego, co mu się w pewien sposób udało.  |
|
 |